Laura urodzi�a si� 5 kwietnia 1891 roku w Santiago de Chile. Chrzest przyj�a 24 maja - w �wi�to Maryi Wspomo�ycielki Wiernych - w ko�ciele parafialnym pod wezwaniem �w. Anny. Jej ojciec mia� szlacheckie pochodzenie i s�u�y� w armii. Matka, Mercedes Pino, by�a krawcow�.
Rewolucja zmusi�a rodzin� Vicuña do opuszczenia stolicy i schronienia si� w Temuco na pograniczu Argentyny. W 1893 nagle umar� ojciec Laury - prawdopodobnie na zapalenie p�uc. Ju� po jego �mierci przysz�a na �wiat m�odsza siostra Laury - Julia.
W 1899 roku matka Laury wraz z c�rkami uda�a si� w poszukiwaniu �rodk�w do �ycia poprzez Kordyliery do Argentyny. Osiad�y w miejscowo�ci Quilquikué - skupisku poszukiwaczy przyg�d, uciekinier�w i uchod�c�w, znanej r�wnie� - jak podaj� �r�d�a historyczne - z moralnego zepsucia. Mercedes znalaz�a tu prac� w gospodarstwie Manuela Mora. Mimo �e zwi�zek z nim przekre�la� mo�liwo�� korzystania z sakrament�w �wi�tych, dba�a o religijne wychowanie c�rek. Dlatego te� odda�a w 1901 roku dziewcz�ta do szko�y z internatem prowadzonej przez siostry salezjanki w Junin de los Andes. Tu Laura przygotowywa�a si� do I Komunii �w. Tutaj te� zapa�a�a gor�c� mi�o�ci� do Chrystusa i postanowi�a po�wi�ci� Mu swoje �ycie. 8 grudnia 1901 roku zosta�a przyj�ta do Stowarzyszenia C�rek Maryi.
Po otrzymaniu w roku 1902 sakramentu bierzmowania, Laura poprosi�a o przyj�cie jej do postulatu zgromadzenia si�str salezjanek, u kt�rych znalaz�a schronienie, opiek� i pomoc. Odm�wiono jej jednak przyj�cia do zakonu z powodu m�odego wieku i post�powania matki �yj�cej w oddaleniu od Boga. W�wczas, za zgod� spowiednika ks. Crestanello, z�o�y�a prywatne �luby czysto�ci, pos�usze�stwa i ub�stwa. Zrozumiawszy, �e sens �ycia le�y w poznaniu Chrystusa i mi�o�ci do Niego, zapisa�a: "Postanawiam czyni� wszystko, co umiem i co mog�, aby ludzie Ci� znali i kochali i aby wynagrodzi� zniewagi, kt�re spotykaj� Ci� codziennie od ludzi, a zw�aszcza od cz�onk�w mojej rodziny". Grzeszne �ycie rodzonej matki by�o dla niej wielk� udr�k�. Rozumia�a niebezpiecze�stwo sytuacji, w jakiej znajdowa�a si� matka, a gdy pewnego dnia us�ysza�a s�owa Ewangelii m�wi�ce o tym, �e prawdziwa mi�o�� prowadzi do oddania �ycia za ukochan� osob� - ofiarowa�a swoje �ycie za nawr�cenie matki.
Tymczasem sama sta�a si� przedmiotem po��dania Manuela Moro, z kt�rym �y�a jej matka. W czasie wakacji sp�dzanych w domu zosta�a brutalnie przez niego pobita, ale zachowa�a swoj� niewinno��. Znalaz�a schronienie w internacie si�str, kt�ry by� jej drugim domem. Stanowi�a wz�r pos�usze�stwa, pokory i modlitwy dla wszystkich dziewcz�t, a najm�odszymi zajmowa�a si� z matczyn� mi�o�ci�. Zawsze by�a gotowa wsp�czu�, przebacza� i pomaga�. Podejmowa�a r�ne umartwienia. Ch�tnie pomaga�a we wszystkich pracach domowych i sp�dza�a d�ugie godziny przed Naj�wi�tszym Sakramentem.
Jej ofiara p�yn�ca z g��bi serca by�a mi�a Bogu i zosta�a przyj�ta. Zdrowie Laury zacz�o si� pogarsza� w tajemniczy i niewyja�niony spos�b. Os�ab�a tak bardzo, �e musia�a by� zwolniona z niekt�rych zaj��. Pojawi�a si� konieczno�� d�u�szego odpoczynku i lepszego od�ywiania. Nie pomaga�y jednak �adne zabiegi ani lekarstwa - si�y opuszcza�y j� z dnia na dzie�. Znosi�a wszelkie cierpienia bez jednego s�owa skargi - ufnie wierz�c w rych�e nawr�cenie matki.
Dopiero na kilka godzin przed �mierci� wyjawi�a jej sw�j wielki sekret. Mercedes Pino przera�ona ogromem ofiary, jak� ponios�a dla niej c�rka, przyrzek�a, �e nawr�ci si� i wyspowiada. Przyrzeczenie z�o�one przy �o�u �mierci c�rki gorliwie wype�ni�a.
22 stycznia 1904 roku, maj�c niespe�na 13 lat, Laura odesz�a po wieczn� nagrod� do Pana - jej misja na ziemi zosta�a spe�niona. Na grobie Laury wyryto napis: "�ycie jej by�o poematem czysto�ci, ofiary i mi�o�ci wobec matki".
Na zako�czenie obchod�w setnej rocznicy �mierci za�o�yciela salezjan�w, ksi�dza Jana Bosko, �w. Jan Pawe� II odprawi� uroczyst� Msz� �w. w Turynie - Valdocco na placu Matki Bo�ej Wspomo�ycielki Wiernych, podczas kt�rej dokona� beatyfikacji Laury Vicuña w dniu 3 wrze�nia 1988 roku.