Pierwsze pocztowe znaczki lotnicze również związane były z Warszawą, gdzie wznosiły się po raz pierwszy aeroplany.
Na początku lat dwudziestych XX wieku na świecie gwałtownie rozwijało się lotnictwo. Duży w tym udział miały narodowe związki pocztowe, które w transporcie lotniczym widziały szybkie dostarczanie przesyłek do odległych adresatów.
Poczta finansowała rozwój lotnictwa i w związku z tym przewóz lotniczy wymagał dodatkowej opłaty, najczęściej wnoszonej przez specjalne znaczki lotnicze. W Polsce pierwsze połączenia lotnicze zaistniały w roku 1921, a w kolejnych latach powstały pierwsze towarzystwa lotnicze, z których korzystała poczta.
Na początku dodatkowa opłata za przewóz lotniczy była kwitowana specjalnymi stemplami, aż we wrześniu 1925 roku Ministerstwo Poczt i Telegrafów wprowadziło do obiegu znaczki lotnicze.
Polskie znaczki lotnicze
10 września 1925 roku wprowadzono do obiegu dziewięć znaczków o tym samym rysunku, który przedstawia w kwadratowej ramce samolot dwupłatowy nad dachami warszawskiego Starego Miasta, a u dołu w kole godło państwa pośród liści wawrzynu. Wzdłuż górnej krawędzi napis „Poczta Polska”, wzdłuż dolnej napis „Lotnicza” pomiędzy oznaczeniem wartości (fot 1). Znaczki projektował L. Sowiński.
Znaczki posiadały następujące nominały i kolory:
- 1 gr, niebieski,
- 2 gr, pomarańczowy,
- 3 gr, jasnobrunatny,
- 5 gr, ciemnobrunatny,
- 10 gr, niebieskawozielony,
- 15 gr, lila,
- 20 gr, oliwkowozielony,
- 30 gr, czerwony,
- 45 gr, fioletowy.
Druk typograficzny wykonano w Państwowych Zakładach Graficznych, które rok później zostały przekształcone w Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych.
Obieg pocztowy znaczków lotniczych
Znaczki lotnicze przeznaczone były do opłacania dodatkowej usługi pocztowej tzn. transportu lotniczego. Tak było na początku stosowania tych znaczków, normalna taryfa pocztowa była opłacona zwykłymi znaczkami, a przewóz samolotem znaczkami lotniczymi.
Tu pokazuję kartkę lotniczą z Poznania do Warszawy (fot. 2) oraz list lotniczy z Krakowa do Drezna (fot. 2a).
W późniejszym okresie rozporządzenia Ministerstwa Poczt i Telegrafów zezwalały na stosowanie znaczków lotniczych do opłacania całych listów
(Fot. 3),
listy lotnicze mogły być też opłacone całkowicie zwykłymi znaczkami, jak list lotniczy do Peru (fot. 4).
Znaczki lotnicze cieszyły się dużym zainteresowaniem filatelistów na całym świecie, dlatego były fałszowane na szkodę zbieraczy. Najbardziej znane fałszerstwo tzw. paryskie wykonano we Francji, znaczki fałszywe sprzedawano stemplowane, w tzw. czworoblokach lub w pakietach z innymi znaczkami. Różniły się one od oryginalnych techniką druku i drobnymi szczegółami.
Dużym zainteresowaniem kolekcjonerów cieszą się też listy lotnicze.
Najsłynniejsze i najdroższe są listy przesłane sterowcami przez Atlantyk, do krajów Ameryki Południowej i Północnej. Sterowce w latach 30-tych XX w były ważnym środkiem transportu pomiędzy Europą i obiema Amerykami. Przewoziły ludzi, towary i pocztę. Niestety tragiczny wypadek sterowca Hindenburg 6 maja 1937 roku, na lotnisku w Lakehurst w stanie New Jersey w USA. zakończył erę sterowców. Pozostały listy lotnicze tzw. zeppelinowe (od nazwiska twórcy sterowców, niemieckiego hrabiego F. Zeppelina), z których jeden, opłacony znaczkami lotniczymi, prezentuję na fot. 5.