Przejdź do zawartości

Wikipedysta:Dreamcatcher25/brudnopis: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Usunięta treść Dodana treść
Linia 49: Linia 49:
Dowództwo nad oddziałem przejął rtm. Grąbczewski. Po uporządkowaniu szyku, Polacy kontynuowali marsz w kierunku Gaci i [[Placówka (Warszawa)|Placówki]]{{odn|Kaliński|2022|s=296}}. Wysunięte ubezpieczenie zostało stamtąd ostrzelane ogniem broni maszynowej{{odn|Głowacki|1985|s=155}}. Niedługo później w szyk polskiego ugrupowania niespodziewanie wjechały niemieckie czołgi. Była to zapewne reszta kompanii czołgów z 36. pcz., wysłana na odsiecz rozbitemu pod cmentarzem plutonowi. Nieoczekiwane pojawienie się nieprzyjacielskich czołgów wywołało chaos i panikę w polskich szeregach. 7TP rzuciły się do ucieczki w kierunku Marymontu{{odn|Kaliński|2022|s=296}}.
Dowództwo nad oddziałem przejął rtm. Grąbczewski. Po uporządkowaniu szyku, Polacy kontynuowali marsz w kierunku Gaci i [[Placówka (Warszawa)|Placówki]]{{odn|Kaliński|2022|s=296}}. Wysunięte ubezpieczenie zostało stamtąd ostrzelane ogniem broni maszynowej{{odn|Głowacki|1985|s=155}}. Niedługo później w szyk polskiego ugrupowania niespodziewanie wjechały niemieckie czołgi. Była to zapewne reszta kompanii czołgów z 36. pcz., wysłana na odsiecz rozbitemu pod cmentarzem plutonowi. Nieoczekiwane pojawienie się nieprzyjacielskich czołgów wywołało chaos i panikę w polskich szeregach. 7TP rzuciły się do ucieczki w kierunku Marymontu{{odn|Kaliński|2022|s=296}}.


Rtm. Grąbczewski pognał na motocyklu w ślad za czołgami, usiłując przywrócić porządek w oddziale{{odn|Kaliński|2022|s=296}}. Na placu boju pozostał natomiast por. Str. Gran. Stanisław Stopa – oficer sztabu DOW, który wcześniej na ochotnika dołączył do oddziału wypadowego{{odn|Głowacki|1985|s=154}}. Ogniem pojedynczej [[37 mm armata przeciwpancerna Bofors|armaty ppanc. 37 mm]] skutecznie osłonił odwrót{{odn|Kaliński|2022|s=296–297}}. Niemcy wycofali się{{odn|Głowacki|1985|s=155}}.
Rtm. Grąbczewski pognał na motocyklu w ślad za czołgami, usiłując przywrócić porządek w oddziale{{odn|Kaliński|2022|s=296}}. Na placu boju pozostał natomiast por. Str. Gran. Stanisław Stopa – oficer sztabu DOW, który wcześniej na ochotnika dołączył do oddziału wypadowego{{odn|Głowacki|1985|s=154–155}}. Ogniem pojedynczej [[37 mm armata przeciwpancerna Bofors|armaty ppanc. 37 mm]] skutecznie osłonił odwrót{{odn|Kaliński|2022|s=296–297}}. Niemcy wycofali się{{odn|Głowacki|1985|s=155}}.


Około północy rtm. Grąbczewski nawiązał łączność telefoniczną z gen. Czumą. Nie chcąc ryzykować utraty cennych czołgów, dowódca obrony Warszawy zarządził odwrót do miasta. Rozproszony pluton 7TP pod dowództwem por. Roberta Kraskowskiego został ostrzelany przez obsadę niezidentyfikowanego niemieckiego stanowiska, jednakże zdołał bez strat powrócić do własnych linii. Drugi pluton zdołał nawet odholować do Warszawy uszkodzone PzKpfw I, aczkolwiek za cenę odparzenia rolek bieżnych w trzech polskich czołgach. Udało się także ewakuować z placu boju dwa uszkodzone 7TP{{odn|Kaliński|2022|s=297}}.
Około północy rtm. Grąbczewski nawiązał łączność telefoniczną z gen. Czumą. Nie chcąc ryzykować utraty cennych czołgów, dowódca obrony Warszawy zarządził odwrót do miasta. Rozproszony pluton 7TP pod dowództwem por. Roberta Kraskowskiego został ostrzelany przez obsadę niezidentyfikowanego niemieckiego stanowiska, jednakże zdołał bez strat powrócić do własnych linii. Drugi pluton zdołał nawet odholować do Warszawy uszkodzone PzKpfw I, aczkolwiek za cenę odparzenia rolek bieżnych w trzech polskich czołgach. Udało się także ewakuować z placu boju dwa uszkodzone 7TP{{odn|Kaliński|2022|s=297}}.

Wersja z 20:41, 1 gru 2024

Wypad na Wawrzyszew
II wojna światowa, kampania wrześniowa, obrona Warszawy (1939)
Czas

10 września 1939

Miejsce

Wawrzyszew

Terytorium

II Rzeczpospolita

Przyczyna

próba rozpoznania niemieckich pozycji i zabezpieczenia drogi do Palmir

Wynik

niemieckie zwycięstwo

Strony konfliktu
 Polska  III Rzesza
Dowódcy
Witold Chotkowski †
Stanisław Grąbczewski
nieznany
Siły
1 kompania kolarzy
1 kompania czołgów
1 kompania armat ppanc.
kompania czołgów
Straty
co najmniej kilku zabitych i rannych
2 uszkodzone czołgi
3 czołgi
3 samochody ciężarowe
kilkunastu zabitych i jeńców
Położenie na mapie Polski w 1939
Mapa konturowa Polski w 1939, w centrum znajduje się punkt z opisem „miejsce starcia”
Ziemia52°16′44″N 20°55′37″E/52,278889 20,926944

Wypad na Wawrzyszew – starcie zbrojne podczas obrony Warszawy w trakcie kampanii wrześniowej 1939 roku.

Po odparciu szturmu niemieckiej 4 Dywizji Pancernej w dniach 8–9 września 1939 roku, Dowództwo Obrony Warszawy postanowiło przejść do aktywnej obrony. Wieczorem 10 września oddział wypadowy pod dowództwem kpt. Witolda Chotkowskiego wyruszył z Marymontu w kierunku Wawrzyszewa. Jego celem było rozpoznanie niemieckich pozycji między Puszczą Kampinoską a szosą WarszawaBłonie, a także zabezpieczenie drogi do Palmir. W rejonie cmentarza Wawrzyszewskiego polskie 7TP rozbiły niemiecki pluton pancerny. W potyczce tej poległ jednak kpt. Chotkowski. Niedługo później niespodziewane pojawienie się niemieckich posiłków spowodowało wybuch paniki w polskich szeregach i wymusiło przerwanie wypadu.

Preludium

8 września 1939 roku do zachodnich przedmieść Warszawy podeszła niemiecka 4 Dywizja Pancerna z XVI Korpusu Armijnego. Próba zajęcia polskiej stolicy z marszu, podjęta jeszcze tego samego popołudnia, a następnie ponowiona 9 września siłami całej dywizji, przyniosła Niemcom dotkliwą porażkę. W dwudniowych walkach na Ochocie i Woli 4 DPanc. mogła stracić nawet połowę posiadanych czołgów[1]. Jej straty w ludziach sięgnęły prawdopodobnie kilkuset zabitych i rannych[2].

Po 9 września Niemcy chwilowo zrezygnowali z prób zdobycia Warszawy bezpośrednim szturmem. Przyczyną była zarówno porażka poniesiona przez 4 DPanc[3], jak i rozpoczęcie polskiego kontruderzenia nad Bzurą[4].

 Osobny artykuł: Bitwa nad Bzurą.

Odparcie szturmu 4 DPanc. wpłynęło pozytywnie na nastroje polskich żołnierzy i mieszkańców stolicy[5]. Pułkownik Marian Porwit, który objął dowództwo odcinka „Warszawa-Zachód”, za zgodą dowódcy obrony Warszawy gen. Waleriana Czumy postanowił przejść do obrony aktywnej. Rozkazał intensywnie patrolować przedpole i wysunąć silne czaty na linię SiekierkiCzerniakówKrólikarniaWyględówRakowiecSzczęśliwiceCzyste[6].

Jednocześnie zapadła decyzja o przeprowadzeniu wypadów na dalsze przedpole[6]. Już w nocy z 9 na 10 września oddział wydzielony III/26 pp zaatakował niemieckie placówki w okolicach Rakowca[7].

Przebieg boju

Płk Porwit otrzymał meldunek, że w rejonie wsi Gać zaobserwowano obecność Niemców. Pod wpływem tej informacji rozkazał przeprowadzić rekonesans na obszarze między Puszczą Kampinoską a szosą Warszawa – Błonie (do linii Błonie – Roztoka). Jego celem miało być rozpoznanie pozycji przeciwnika, a w szczególności zlokalizowanie położenia północnego skrzydła wojsk niemieckich, które blokowały Warszawę od zachodu[8]. Oddział wypadowy miał ponadto zabezpieczyć drogę do składnicy w Palmirach, skąd sprowadzano do Warszawy amunicję artyleryjską[9][10].

Wypad przeprowadzono w nocy z 10 na 11 września[11]. Dowodzenie nad kombinowanym oddziałem zwiadowczym powierzono kpt. Str. Gran. Witoldowi Chotkowskiemu. W skład oddziału weszły: kompania kolarzy 360 pp, kompania czołgów lekkich 7TP pod dowództwem rtm. Stanisława Grąbczewskiego (15 czołgów), 13. kompania ppanc.[a] i pluton ckm-ów[9].

Polski czołg lekki 7TP. Maszyny tego typu zostały wykorzystane podczas wypadu

Oddział wypadowy wyruszył z Marymontu w kierunku Wawrzyszewa. W szpicy znajdowały się czołgi 7TP. W nocnych ciemnościach, w rejonie cmentarza Wawrzyszewskiego, polscy czołgiści natknęli się na nieubezpieczony pluton z 36. pułku czołgów 4 DPanc. Niemcy początkowo nie otworzyli ognia, przekonani, że mają do czynienia z własnymi maszynami. Wykorzystując efekt zaskoczenia, polskie 7TP ostrzelały Niemców z najbliższej odległości. Unieszkodliwiono trzy czołgi PzKpfw I, zniszczono trzy samochody ciężarowe oraz zabito lub wzięto do niewoli kilkunastu niemieckich żołnierzy. Udało się także uwolnić kilkudziesięciu polskich jeńców. Tylko jeden niemiecki czołg zdołał uciec z miejsca potyczki[12]. Poległ jednak kpt. Chotkowski, którego niemieckie kule dosięgły, gdy wysunął się na pierwszą linię, usiłując zorientować się w sytuacji[9].

Dowództwo nad oddziałem przejął rtm. Grąbczewski. Po uporządkowaniu szyku, Polacy kontynuowali marsz w kierunku Gaci i Placówki[13]. Wysunięte ubezpieczenie zostało stamtąd ostrzelane ogniem broni maszynowej[14]. Niedługo później w szyk polskiego ugrupowania niespodziewanie wjechały niemieckie czołgi. Była to zapewne reszta kompanii czołgów z 36. pcz., wysłana na odsiecz rozbitemu pod cmentarzem plutonowi. Nieoczekiwane pojawienie się nieprzyjacielskich czołgów wywołało chaos i panikę w polskich szeregach. 7TP rzuciły się do ucieczki w kierunku Marymontu[13].

Rtm. Grąbczewski pognał na motocyklu w ślad za czołgami, usiłując przywrócić porządek w oddziale[13]. Na placu boju pozostał natomiast por. Str. Gran. Stanisław Stopa – oficer sztabu DOW, który wcześniej na ochotnika dołączył do oddziału wypadowego[15]. Ogniem pojedynczej armaty ppanc. 37 mm skutecznie osłonił odwrót[16]. Niemcy wycofali się[14].

Około północy rtm. Grąbczewski nawiązał łączność telefoniczną z gen. Czumą. Nie chcąc ryzykować utraty cennych czołgów, dowódca obrony Warszawy zarządził odwrót do miasta. Rozproszony pluton 7TP pod dowództwem por. Roberta Kraskowskiego został ostrzelany przez obsadę niezidentyfikowanego niemieckiego stanowiska, jednakże zdołał bez strat powrócić do własnych linii. Drugi pluton zdołał nawet odholować do Warszawy uszkodzone PzKpfw I, aczkolwiek za cenę odparzenia rolek bieżnych w trzech polskich czołgach. Udało się także ewakuować z placu boju dwa uszkodzone 7TP[17].

Epilog

W nocy z 10 na 11 września 4 DPanc. została wycofana do Piastowa[18]. Na pozycjach pod Warszawą zluzowała ją 31 DP[19].

Droga do Palmir pozostała w polskich rękach aż do godzin porannych 11 września[10].

Uwagi

  1. Dariusz Kaliński pisze o zmotoryzowanym plutonie armat ppanc. Patrz: Kaliński 2022 ↓, s. 295.

Przypisy

  1. Grzelak 2004 ↓, s. 111–118.
  2. Kaliński 2022 ↓, s. 281.
  3. Grzelak 2004 ↓, s. 118–119.
  4. Grzelak 2004 ↓, s. 135.
  5. Warszawa Walczy 2014 ↓, s. 541.
  6. a b Grzelak 2004 ↓, s. 123.
  7. Wroniszewski 1976 ↓, s. 100–101.
  8. Kaliński 2022 ↓, s. 294.
  9. a b c Głowacki 1985 ↓, s. 154.
  10. a b Grzelak 2004 ↓, s. 238.
  11. Grzelak 2004 ↓, s. 123, 238.
  12. Kaliński 2022 ↓, s. 295–296.
  13. a b c Kaliński 2022 ↓, s. 296.
  14. a b Głowacki 1985 ↓, s. 155.
  15. Głowacki 1985 ↓, s. 154–155.
  16. Kaliński 2022 ↓, s. 296–297.
  17. Kaliński 2022 ↓, s. 297.
  18. Grzelak 2004 ↓, s. 119.
  19. Głowacki 1985 ↓, s. 185.

Bibliografia

  • Ludwik Głowacki: Obrona Warszawy i Modlina na tle kampanii wrześniowej 1939. Warszawa: Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej wydanie V, 1985. ISBN 83-11-07109-8.
  • Czesław Grzelak (red.): Warszawa we wrześniu 1939 roku. Obrona i życie codzienne. Warszawa: Oficyna Wydawnicza „Rytm”, 2004. ISBN 83-7399-060-7.
  • Dariusz Kaliński: Twierdza Warszawa. Pierwsza wielka bitwa miejska II wojny światowej [e-book/epub]. Kraków: Znak Horyzont, 2022. ISBN 978-83-240-8785-3.
  • Krzysztof Komorowski (red.): Warszawa walczy 1939–1945. Leksykon. Warszawa: Fundacja Warszawa Walczy 1939–1945 i Bellona SA, 2014. ISBN 978-83-1113474-4.
  • Józef Kazimierz Wroniszewski: Ochota 1939–1945. Warszawa: Wydawnictwo MON, 1976.

{{wojna obronna 1939}

{{Kontrola autorytatywna}

[[Kategoria:Obrona Warszawy w 1939 roku]