Przejdź do zawartości

Koran (tłum. Buczacki, 1858)/Rozdział XXIV

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Mahomet,
Władysław Kościuszko (objaśnienia)
Tytuł Koran
Rozdział Światło
Pochodzenie Koran
Wydawca Aleksander Nowolecki
Data wyd. 1858
Druk J. Jaworski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Murza Tarak Buczacki
Tytuł orygin. القُرْآن
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

ROZDZIAŁ XXIV.
wydany w Medynie — zawiera 64 wierszy.
ŚWIATŁO[1].

W Imie Boga litościwego i miłosiernego.

1. Ten rozdział, zesłany z nieba, zawiera uświęcenie praw moich, i znaków których oczywistość powinna wam oczy otworzyć.
2. Obojéj płci cudzołozcy, dostaną za karę po sto razów chłosty[2]; taki jest sąd Boga[3], nie będziecie mieć nad nimi litości; jeżeli wierzycie w Niego i dzień ostateczny, niech kilku wiernych będą świadkami ich kary[4].
3. Człowiek rozpustny, rozpustną tylko pojąć może żonę albo jedną z pomiędzy bałwochwalców. Dziewczyna nierządna, pojmie bezwstydnego, albo bałwochwalcę. Takie związki zabronione są wiernym.
4. Kto niewiastę cnotliwą[5] oskarży o cudzołoztwo, a nie postawi na to czterech świadków, dostanie za karę osiemdziesiąt razów chłosty; uznani za podłych, nie mogą być świadkami.
5. Kto tknięty żalem, powróci do cnoty, może spodziewać się miłosierdzia Bożego.
6. Mężowie, którzy na swoje świadectwo oskarżą żony o cudzołoztwo, muszą cztery razy przysięgać na imię Boga, iż mówią prawdę.
7. Piąta przysięga, będzie przekleństwem siebie, wrazie krzywoprzysięztwa.
8. Niewiasta uwolni się od kary, skoro cztery razy przysięże na Imie Boga, iż nie słusznie zadają jéj zbrodnię.
9. W piątéj przysiędze[6] wzywać będzie na siebie zemsty Boga w razie gdy jest winną.
10. Gdyby Bóg łaskawy i dobry, nie okazał miłosierdzia swego nad wami, natychmiastby krzywoprzysięztwo ukarał[7].
11. Ci którzy kłamliwie oskarżają[8] bardzo są liczni pomiędzy wami, ale nie uważajcie tego za nieszczęście, owszem jest to z korzyścią dla was[9]. Każden winowajca, tylko za złe przez niego spełnione, będzie karany[10]. Zbrodniarz ociążony grzechami, wydany będzie na najokropniejsze męczarnie.
12. Skoro usłyszeliście to oskarżenie, wierni obojéj płci nie powiedzieliż że to jest bezwstydne kłamstwo; i myśleliż wewnętrznie tak jak sprawiedliwość kazała.
13. Oskarżyciele, czyż postawili czterech świadków? Gdy nie mogli ich znaleść, nie wyrzekliż fałszywych przysiąg?
14. Gdyby dobroć i miłosierdzie Boga, nie czuwało nad wami, to kłamstwo ściągnęłoby na was okropne kary. Kłamstwo to przechodziło z ust do ust i wyście je powtarzali, nie będąc dobrze świadomi; potwarz która jest zbrodnią w oczach Przedwiecznego, braliście za lekki występek
15. Gdy wam o tem powiedziano, czemu nie odrzekliście iż to do was nie należy. A to był fałsz widoczny. Chwała niech będzie Bogu jedynemu.
16. Jeśli jesteście wiernymi, Bóg wam zabrania wpaść kiedykolwiek w podobny występek.
17. On swą wiarę odkrywa, On jest rozumny i mądry.
18. Ci, którzy mają upodobanie ogłaszania słabości wiernych, ulegną straszliwym karom.
19. Oni będą na tym i na przyszłym świecie ukarani. Bóg wie wszystko, a wy nic nie znacie.
20. Dziękuj dobroci i miłosierdziu Boskiemu!
21. O! wierni, nie wstępujcie w ślady Szatana, on tym których uwiódł nakazuje niesprawiedliwość i hańbiące postępki. Gdyby miłosierdzie Boskie, nie czuwało nad stworzeniami swemi, żaden z was nie dochowałby swéj niewinności. Bóg strzeże swych wybranych od występków, On zna i rozumie wszystko.
22. Niech żaden bogacz i możny, nie przysięga nigdy odmawiać wsparcia swoim rodzicom, ubogim i tym którzy wyrzekli się ojczyzny, idąc w obronie wiary; niech litość mają nad nimi[11], niech dobroczynnymi będą. Czyż sami nie żądają łask niebieskich? Bóg jest łaskawy i miłosierny.
23. Ci którzy fałszywie oskarżają niewiasty wierne, pokorne i mądre, będą przeklęci na tym i na tamtym świecie, i oddani zostaną na srogie męczarnie.
24. Przyjdzie dzień, w którym ich własne języki, ręce i nogi świadczyć przeciw nim będą.
25. Bóg im odda podług ich uczynków, a wówczas poznają, że On jest nieomylną prawdą.
26. Niewiasty zepsute, są dla mężczyzn zepsutych; cnotliwe dla cnotliwych. Przeznaczeni są aby się z sobą łączyli. Cnotliwych Bóg uwolni od potwarzy[12]; dla nich będzie pobłażającym; dla nich zaświeci swoją wspaniałością.
27. Wierni! nie wchodźcie do obcego domu, nie zapytawszy się o pozwolenie[13], i nie pozdrowiwszy tych którzy w nim zamieszkują. Tego wymaga przyzwoitość, któréj niepowinniście zapominać.
28. Chociażby w nim nikogo niebyło, nie wchodźcie doń bez pozwolenia[14]. Jeśli wam odmówionem będzie, wracajcie zkądeście przyszli; uczciwość tego wymaga. Bóg zna wasze czynności.
29. Wolno wam wchodzić do domów publicznych[15], które wam służą na jaki pożytek. Bóg wie co ukrywacie, i co jawnie czynicie.
30. Zalecaj wiernym, aby wstrzymywali swobodę swego spojrzenia, i aby skromnymi byli; przez to staną się czystszymi. Bóg jest świadkiem wszystkich uczynków.
31. Zaleć niewiastom, aby spuszczały oczy, aby strzegły swéj czystości, i tylko to ze swego ciała okazywały, co powinno być odkrytem[16]. Niech zakrywają swe łona, a twarze swoje, mogą pokazywać tylko swym mężom, ojcom, dziadom, dzieciom mężów swoich, swym braciom, synowcom, niewiastom, niewolnikom, sługom i służebnikom, którzy nie potrzebują kobiet[17], i dzieciom, które jeszcze nie wiedzą co powinno być zakrytem. Niechaj swych stóp zbytecznie nie podnoszą, by nie odkrywać ukrytych ozdób swoich. O wierni! odwróćcie swe serca ku Bogu, iżbyście byli szczęśliwi!
32. Pojmujcie za żony dziewice wierne; żeńcie sługi swoje i niewolników, którzy z nich są uczciwi; jeżeli są ubodzy, Bóg ich wzbogaci, On jest hojny i mądry.
33. Niech ci, którym ubóstwo żenić się nie pozwala, żyją w powściągliwości, póki ich niebo nieopatrzy w dostatki. Daj twoim wiernym niewolnikom pismo zapewniające im wolność; gdy cię o nie prosić będą, i udziel im część swoich dostatków. Nie zmuszaj twych niewolnic do życia nierządnego za podłą zapłatę[18], jeśli one chcą żyć w czystości. Gdy je do tego zmusisz, Bóg przez wzgląd na przymus jaki im zadajesz przebaczy im, a ciebie ukarze.
34. Zesłałem z nieba przepisy objaśniające wszystko, podobne tym, jakie dałem starożytnym; będą one służyć za naukę wiernym bojącym się Pana.
35. Bóg jest Światłem nieba i ziemi; On oświeca jak lampa we szkle gorejąca, któréj światło podobnem jest do gwiazdy. Jego światło pochodzi od błogosławionego oliwnego drzewa, od drzewa które nie rośnie, ani na wschodzie, ani na zachodzie, którego oliwa za najmniejszem przybliżeniem ognia, zapala się i wydaje płomień odradzający się wiecznie, tem światłem prowadzi On tych, którzy mu się podobają. On podaje ludziom powieści aby ich nauczyć; mądrość Jego jest nieskończona.
36. Bóg dozwolił wam wysławiać Jego imie w świątyniach, wznawiać tam będziecie pamięć o Nim, i chwalić Go z rana i wieczorem.
37. Śmiertelni! niech zabiegi i starania koło spraw waszych nie wprowadzają was w zapomnienie o Bogu. Dawajcie jałmużny i odprawiajcie modlitwy; i lękajcie się dnia, w którym serca i oczy wasze będą pomieszane.
38. Bóg wam nagrodzi wasze zasługi, On was osypie swemi dobrodziejstwy, On je rozdzieli podług swego upodobania i rachunku.
39. Uczynki niewiernego podobne są do pary, która wznosi się na pustyni; bieży do niéj spragniony wędrownik, by zaczerpnąć wody, lecz skoro zbliżył się, znika złudzenie. Bóg odda przewrotnym, według ich zasług, On jest sprawiedliwym w swych sądach.
40. Uczynki niewiernych, podobne są także do ciemności, będących na dnie morskich otchłani, pokrytych wezbraną falą i pomroką obłoków; podobne do ciemności tak czarnych, że gdyby człowiek został w nie pogrążony, zaledwoby dostrzegł swą rękę. Komu Bóg odmówi światła, ten na zawsze ślepym zostanie.
41. Czyż nie widzicie, jak niebo i ziemia łączą się, aby głosić chwałę Przedwiecznego. Ptaki po lasach chwalą Go na swój sposób. Wszystkie istoty stworzone, znają hołd jaki Mu są winne, a Jemu wiadomem jest co one czynią.
42. Dziedzictwo niebios i ziemi do Niego należy; On jest końcem do którego wszystko musi jednoczyć się.
43. Czyż nigdy nie widzieliście, jak On z lekka porusza obłoki, jak je w powietrze unosi, zgromadza, zbija? Wtenczas deszcz spada z otwartego łona, a góry zdają się z niebios zstępować. Grad bije gdzie Mu się podoba; kieruje nim Bóg według swéj woli; a jasność pioruna, razi słabe oczy śmiertelnych.
44. On sprawił, że dzień następuje po nocy, jest to cudem, dla tych którzy wierzą i widzą; On z wody utworzył wszystkie zwierzęta; jedne czołgają się po ziemi inne chodzą na dwóch, inne na czterech nogach. On tworzy co Mu się podoba, bo nic nie ogranicza Jego potęgi.
45. Te cuda odkrywam waszym oczom, a Bóg prowadzi wybranych na drogę zbawienia.
46. Niewierni zaręczają, że wierzą w Boga i Jego Apostoła; próżne przysięgi, większa część wraca do swych błędów i nie wyznaje wiary.
47. Odwołują się do sądu Boga i Proroka, a większa część w niedowiarstwo popadła.
48. Gdyby prawda była ich przewodnikiem, spieszyliby się, aby powrócić do Boga.
49. Ich serca jeszcze zepsute; czyż oni o tem wątpią? Czyż nie sami są niesprawiedliwymi? Czyż oni lękają się żeby Bóg i Prorok ich nie oszukał?
50. Gdy wierni odwołują się w tem do sądu Boga i Jego posłańca, mówiąc: słyszeliśmy i posłuszni będziemy, osiągną najwyższe szczęście.
51. Kto tylko posłuszny jest głosowi Boga i Proroka, kto w sercu swojem karmi bojaźń i pobożność, zbawiony będzie.
52. Przysięgając na Imie Boga, że na dany rozkaz pójdą do boju, wyrzekli najświętszą przysięgę. Powiedz im: Nie przysięgajcie, wasza uległość jest zasługą, Wszechmocny waży sprawy wasze.
53. Bądźcie posłuszni Bogu i Prorokowi; jeżeli się zbuntujecie, każdy za swoje sprawy odpowié. Światło będzie nagrodą za wasze poddanie się. Poselstwo Proroka ogranicza się na tem, aby was do dobrego zachęcał.
54. Bóg obiecał tym, którzy będą wierzyć i pełnić dobroczynność, królestwo kwitnące, jakie dał dla tych, którzy ich poprzedzili; obiecał im także utwierdzić wiarę którą miłują, rozpędzić ich bojaźń, i zapewnić spokojność. Służcie Mu, i nie dawajcie równego. Ci którzy po tych przestrogach wytrwają w niedowiarstwie, będą przestępnymi.
55. Módlcie się i dawajcie jałmużny; bądźcie posłuszni waszemu Apostołowi, abyście mogli doznać łask Nieba.
56. Niewierny, nie będzie miał gdzie schronić się przed zemstą moją, a ogniste płomienie będą jego mieszkaniem. Biada tym którzy w nie będą wrzuceni!
57. Wierni! Sługi wasze, niewolnicy, i ci którzy nie doszli jeszcze wieku męzkiego, pierwéj nim staną przed wami, powinni prosić pozwolenia w tych trzech porach dnia: z rana przed poranną modlitwą, w południe gdy zrzucacie wasze odzienie, i po wieczornéj modlitwie. W innych porach dnia dozwolono im jest stawać przed wami, gdy jaka posługa wymagać będzie ich obecności. Bóg wam ogłasza tę swoją wolę, On jest rozumny i mądry.
58. Dzieci wasze, przyszedłszy do męzkiego wieku, też same względy oddawać wam będą, jakie wy oddawaliście ojcom waszym. Pan wam ogłasza te przykazania, On jest mądry i rozumny.
59. Niewiasty podeszłe wiekiem, które już nie będą zawierały związków małżeńskich, mogą zrzucić swe zasłony; lecz nie powinny nastręczać się w pokazywaniu siebie; lepiéj jednak uczynią gdy będą trzymać się pierwotnego przykazania. Bóg zna i uważa wszystko.
60. Dozwolonem jest ślepemu, choremu, kulawemu jeść u waszych stołów[19]; nie będzie uważanem za grzech, gdy będziecie jedli w domu waszych dzieci, ojca, matki, braci, sióstr, stryjów, ciotek, wychowanków i przyjaciół waszych, skoro wam wejście doń nie jest wzbronionem.
61. Pozdrawiajcie siebie nawzajem; życzcie sobie wzajemnie błogosławieństwa niebieskiego, kiedy wchodzicie do jakiego domu[20]. Bóg tłumaczy wam swoją naukę, abyście Go rozumieli.
62. Wierni są ci, którzy wierzą w Boga i Jego Posłańca. Gdy jaka potrzeba zgromadzi ich w twym domu, nie powinni odchodzić w twéj obecności, nie zapytawszy twego pozwolenia. Ci którzy tak postępują, są prawdziwie wierni; jeżeli prosić cię będą o jakową łaskę, uczyń ją temu, kogo uważasz godniejszym i wzywaj za nimi miłosierdzia Pana, On jest łaskawy i miłosierny.
63. Nie mówcie do Proroka poufale[21], jak to uchodzi pomiędzy wami. Bóg zna tych, którzy potajemnie uchodzą z zebrania, kryjąc się jedni za drugich; niech drżą ci, którzy się Jego woli sprzeciwiają; nieszczęścia i kary w każdéj chwili spaść na nich mogą.
64. Czyż nie do Boga należy to wszystko co jest na niebie i ziemi? On zna w jakiem jesteście stanowisku. Przyjdzie dzień w którym staniecie przed Nim; On wam ukaże sprawy wasze, bo Jego mądrość jest bez granic.






  1. Ten rozdział dla tego tak nazwany, że w nim Bóg i objawienia Jego święte, przedstawione są w kształcie światła; wiersz 35.
  2. Podług Sunny, czyli ustnych podań proroka, prawo te stosuje się do osób nieszlachetnego urodzenia i niewolników, szlachetnie zaś urodzeni podlegają karze śmierci, to jest ukamienowaniu.
  3. Mahomet zaleca w tem miejscu prawowiernym, wykonywać wyroki prawem przepisane bez względu na zasługi osób i ich pochodzenie; gdyż sam był zawsze bezstronnym sędzią i wzorem najrzadszéj sprawiedliwości. Proszony raz o przebaczenie winy młodemu Arabowi, któren skradł konia i 30 sztuk srebrnej monety, odpowiedział: „Robimy to co wymaga prawo, a jeśli najulubieńsza córka moja Fatyma weźmie tajemnie jedną niteczkę u kogo bądź z was, klnę się Bogiem że i jéj ręka odciętą zostanie.“
  4. To jest niech będą przestępcy karani publicznie, wstyd bowiem jest stokroć boleśniejszym od chłosty, i prędzej naprowadza na drogę poprawy.
  5. Arabski wyraz Mogsinat oznacza niewiastę cnotliwą, nieskażonych obyczajów. Abu-Chanina powiada: „ktokolwiek niesprawiedliwą obmową skrzywdzi cnotliwą niewiastę, powinien podlegać tejże karze co wszetecznik.“
  6. Al-Bei-Dawi powiada: „przysięga uwalnia niewiastę od kary, przyzwoitość jednak niepozwala by związek małżeństwa trwał nadal między osobami, które miały spór podobnego rodzaju.
  7. Za to że ogłaszali lub przypuszczali obraźliwe słowo przeciw żonie proroka.
  8. Mahomet w 6 roku Hegiry przedsięwziął wyprawę przeciwko pokolenia Mostalek, i wziął z sobą najulubieńszą żonę Ajeszę. Wracając z wyprawy gdy wojsko niedaleko Medyny zwijało po wypoczynku swoje namioty w celu odbycia marszu w cieniu nocy, Ajesza wysiadła na chwilę ze swéj lektyki przytwierdzonéj do wielbłąda, a wracając nazad spostrzegła że straciła w téj przechadzce kosztowny naszyjnik. Gdy poszła dla odszukania zguby, dano znak do marszu. Wróciwszy Ajesza nie znalazła ludzi ani wielbłąda z lektyką, usiadła więc przy drodze w nadziei, że zauważywszy ktokolwiek jéj nieobecność przyśle po nią, lecz w daremnem oczekiwaniu przepędziła całą noc. Nazajutrz rano młody człowiek z orszaku Mahometa imieniem Safwan-Ibn-el-Moattal, przejeżdżając tamtędy spostrzegł spiącą Ajeszę, a poznawszy że to jest jedna z żon proroka, zawołał: „Należymy do Boga i na łono jego wrócimy wszyscy“, potem ofiarował jéj swego wielbłąda i spiesznie odprowadził do obozu. To zdarzenie przyczyniło wiele niepokoju i smutku uczciwéj niewieście, gdyż posądzoną była przez złośliwych o miłośne związki z Safwanem. Chociaż Prorok wierzył przysiędze żony i był przekonanym o jéj uczciwości, a równie też o szlachetności młodego Safwana, trapiły go jednak bardzo pokątne obmowy które dochodziły do jego uszu. Bóg dla oczyszczenia sławy domu Proroka, zesłał to objawienie.
  9. Te wyrazy tyczą się Mahometa i jego rodziny i Safwana, ponieważ rozgłoszenie tych potwarzy posłużyło tylko do lepszego wykazania niewinności i honoru jednych i drugich.
  10. Czterech było oszczerców Ajeszy, każden z nich dostał po 80 rózg.
  11. Słowa te są powiedziane do Abu-Bekiera ojca Ajeszy, któren się zaklął że nic nie da biednemu swojemu synowcowi Mastagowi, za to że należał do liczby oszczerców córki jego. Mahomet zabrania to czynić.
  12. Al-Bei-Dawi czyni uwagę, że Bóg cztery osoby uwolnił od obmowy i posądzenia przez czterech szczególnych świadków, i tak: Józefa przez świadectwo dziecięcia należącego do rodziny Putyfara; Mojżesza przez kamień który uciekł z jego odzieniem; N. P. Marję przez świadectwo nowonarodzonego Jezusa, i Ajeszę przez słowa Koranu.
  13. Wejść do czyjego mieszkania niespodzianie, nie opowiedziawszy się wprzódy, uważa się u narodów wschodnich za największą nieprzyzwoitość. Jeden z prawowiernych zapytał Proroka, czy wolno wejść do mieszkania siostry nie oznajmiwszy wprzódy? Czybyś chciał, odpowiedział Mahomet, widzieć siostrę rozebraną i narazić ją na wstyd.
  14. Naturalnie trzeba tu domyślić się, że to znaczy jeźli nie otrzymaliście poprzednio pozwolenia raz na zawsze.
  15. To jest do domów, które nie są przez grona familijne zamieszkane, jako to hotele, domy zajezdne, traktjernie, kawiarnie i t. p.
  16. Nie wolno okazywać obcym naszyjników, kolczyków, spodniéj odzieży i obówia; gdyż przez to odkrywają się te części ciała które powinny być zakryte; ale nic nie wzbrania pokazywać pierścienie i t. p. zewnętrzne ozdoby.
  17. To jest mężczyzn służących podeszłego wieku, niewolników, oraz upośledzonych od Boga nadzwyczajnem kalectwem i niedołęztwem. Jest u Arabów podanie, że Mahomet wszedł pewnego dnia niespodzianie do mieszkania córki swojej Fatymy, prowadząc z sobą niewolnika; zastawszy ją umywającą się, zawołał: nie trwóż się, nie przyszedł nikt obcy, tylko twój ojciec i twój niewolnik.
  18. Abdallah-Ibn-Obba miał sześć niewolnic, które przymuszał bezrządnemi postępkami zarabiać pieniądze i takowe obracał na swoje potrzeby. Ten szkaradny postępek oburzył proroka, i Bóg zesłał mu to objawienie.
  19. Prorok potępia starożytny zwyczaj bałwochwalczych Arabów, którzy ślepych, zyzowatych i chorych uważali za nieczystych i nie jadali z niemi z jednego naczynia.
  20. Al-bei-Dawi powiada, pozdrów słowami: Pokój niech będzie z tobą. Zallaledin powiada, jeśli nikogo niema w domu, pozdrawiajcie wchodząc samych siebie mówiąc: Pokój niech będzie z nami i ze wszystkimi prawowiernymi sługami Boskimi, natenczas Aniołowie w niebie odpowiedzą na pozdrowienie wasze.
  21. To jest nie bądźcie z nim w zbytniéj poufałości.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Władysław Kościuszko, Mahomet i tłumacza: Jan Murza Tarak Buczacki.